Dobrze skomunikowane z miastem. Piękne, nowoczesne, dobrze zorganizowane. Security jest tylko w nowym terminalu, bardzo blisko stacji kolejki RENFE. W automatach można kupić wodę w butelkach w różnych cenach.
Wszystkie siedzenia jakie widziałem mają podłokietniki. Jeżeli ktoś ma ochotę na drzemkę to tylko na siedząco.
Dużo połączeń lotniczych, nawet międzykontynentalnych. Bardzo dużo sklepów i restauracji. Szybka kontrola paszportowa. Palarnia w strefie odlotów przy knajpie The Meriden - tylko dla klientów. Żeby ją znaleźć trzeba iść w stronę bramek o numerach 40 i wyższe. Fajna kolejka nadziemna łącząca lotnisko z dworcem kolejowym.
Kolejka do securiy bardzo długa. W razie potrzeby można zapłacić za szybsze dojście do kontroli - fast track security. Lotnisko zatłoczone, co jest to szczególnie odczuwalne w strefie wolnocłowej. Tylko przy terminalach odlotów jest więcej przestrzeni.
Lotnisko dobrze skomunikowane z resztą wyspy. Mając poranny lot można spędzić na nim noc. W nocy cicho i spokojnie. Nie ma problemu ze spaniem na lotnisku.
Szybkie security mimo długiej kolejki. Dwie palarnie w strefie odlotów. Dużo sklepów oraz punktów gastronomicznych. Ogromna siatka lotów praktycznie po całej Europie. 5 minut spacerkiem od lotniska jest duże centrum handlowe. Blisko do miasta Bergamo.
W stosunku do dużej ilości pasażerów mało miejsc siedzących, po obu stronach security.
Pierwszy lot i mieszane uczucia. Dużo miejsca na nogi dla wysokich ludzi. Pod tym względem zdecydowanie lepiej niż w FR lub Wizz
Obsługa skrupulatnie sprawdzała wielkość każdego bagażu. Żadnemu pasażerowi nie pozwolili wnieść na pokład najmniejszej torebki, torby - pasażerowie musieli się przepakowywać albo dokupić dodatkowy bagaż.
Przez dużą liczbę przejść i korytarzy sprawa wrażenie chaotycznego, ale dzięki dobrym oznaczeniom nie można się na nim zgubić. W hali odlotów, po przejściu security jest palarnia. Istnieje możliwość przejścia z hali przylotów do hali odlotów bez ponownej kontroli. Sprawne security. Dobrze skomunikowane z miastem. Dystans między lotniskiem a centrum da się przejść piechotą, co polecam przy pierwszym pobycie - wtedy fajnie się poznaje miasto.
Małe, kameralne, jak to w Portugalii czyste i przyjazne dla pasażera. W hali przylotów witają nas donice z endemicznymi roślinami z Azorów. Dystans z lotniska do centrum miasta da się przejść nawet z walizką na kółkach, więc 5 euro na shuttlebus można przeznaczyć na miejscowe piwo Especial.
Duże, czyste, nowoczesne, ciekawa architektura, dobrze i tanio skomunikowane z miastem. Duża ilość sklepów i punktów gastronomicznych po przejściu security. W hali przylotów jest punkt informacyjny, z którego można wziąć bardzo przydatna mapę centrum Porto. Da się przekimać do porannego lotu. Bardzo lubię to lotnisko.
Łatwy i tani dojazd z centrum na lotnisko. Mimo ogromnej kolejki do bramek, security trwało 20 minut.
Jak na lotnisko dużego regionu ma niewiele ciekawych destynacji. Mało gastronomi i sklepów po przejściu security. Irytujące jest stłaczanie pasażerów - po sprawdzeniu kart pokładowych - w specjalnej przestrzeni wydzielonej z terminalu. Ludzie muszą czekać ściśnięci na otwarcie drzwi na płytę lotniska.
Dużo destynacji. Dla mnie to lotnisko przesiadkowe. Jeżeli ktoś ma więcej czasu między lotami, może się przespacerować po małej, urokliwej mieścinie najbliższej lotnisko - Tille. Na jej drugim końcu jest Cafe du Nord z pół litrowym piwem za 5 euro. Trzeba przejść koło cmentarza, dalej jest kościół, biblioteka szkolna i piekarnia. Cafe du Nord jest po prawej stronie od boulangerie.
Ogromna ilość destynacji WizzAir. Prosty dojazd komunikacją miejską z centrum na lotnisko.
Minus za "poczekalnie" do boardingu dla low costów. To blaszany barak stojący spory kawałek od głównego budynku. Zimową porą czekanie na wejście do samolotu nie może być przyjemne.
Nowy, tymczasowy terminal D2 już postawiony i czeka go tylko "wykończeniówka". Warto korzystać z Terminalu C, w którym jest szybka kontrola security i jeszcze nigdy nie widziałem w nim długich kolejek.
Piękne, nowe, czyste, przestronne. Bardzo dobrze skomunikowane z miastem. Posiada również bezpośrednie, tanie połączenia z Wiedniem autobusami firmy Slovaklines. W razie porannego wylotu siedziska umożliwiają drzemkę.
Bardzo mało połączeń jak na stolicę państwa i tak duże lotnisko.
Bardzo ładne, dobrze zorganizowane i oznaczone. Sprawia przyjemne wrażenie i jest przyjazne dla podróżnych. Dobrze skomunikowane z miastem. Na samej górze taras widokowy z kamiennymi ławami do siedzenia. Przy wejściu do hali odlotów duży sklep 24 h, w którym kupimy bilety długookresowe na autobusy oraz bardzo dokładną mapę wyspy. Mimo dużego ruchu, szybkie i sprawne security. Po przejściu kontroli mamy dużo sklepów. Za restauracją po lewej stronie jest duża palarnia na tarasie z widokiem na płytę lotniska. Jeżeli ktoś miałby krótki stopover na tym lotnisku może pozostać w strefie tranzytowej i nie przechodzić przez ponowne security. Mając poranny lot może przyjechać ostatnim, dziennym autobusem i przespać się na samym dole lotniska, na długich kanapach przy Burger Kingu. Ja kimałem pod koniec sierpnia na ławkach pod palmami przed lotniskiem, po prawej stronie od parkingu - cisza, spokój tylko chłodno nad ranem.
Siedzenia z podłokietnikami, więc drzemka tylko na siedząco.
Dobrze skomunikowane z centrum miasta. Nowe, ładne, dobrze oznaczone, trudno się na nim zgubić. Sprawne security. Dużo połączeń lotniczych. Po przejściu security można zaciągnąć się dymkiem na palarni koło sklepu z papierosami.
Przy tak dużej powierzchni stanowczo za mało miejsc siedzących w strefie przed security. To samo tyczy się małej ilości toalet. W oczekiwaniu na poranny lot trudno uciąć komara, ponieważ wszystkie krzesełka mają podłokietniki. W dzień również ciężko drzemać, bo z głośników leci głośna, "relaksująca" muzyka.
Piękna przestrzeń przed budynkiem lotniska. Dużo kwiatów i zieleni. Można usiąść na trawie pod palmą albo na ławeczce i w spokoju przygotować się do odprawy. W słoneczny dzień robi to bardzo dobre wrażenie. Do centrum miasta 30 minut spacerkiem. Po drodze do miasta, przechodząc pod wiaduktem i dalej skręcając na rondzie w lewo można zrobić zakupy w supermarkecie Coop. Lotnisko jest dobrze skomunikowane z Florencją - autobusy firm TERRAVISION oraz Autostradale mają przystanki zaraz przy wyjściu z terminalu. Lotnisko ma bardzo dużo połączeń lotniczych, więc to dobry punkt na oblatówkę. Sprawne security.
Małe, ciasne, klaustrofobiczne. Każda przestrzeń wykorzystana na krzesełka albo sklepy. Nawet na podłodze ciężko usiąść. Ludzie stłoczeni jak sardynki. Nie da się uciąć nawet krótkiej drzemki. W momencie rozpoczęcia boardingu kolejka ustawia się prawie po samo security.
Ogromny wybór połączeń lotniczych w różnych kierunkach. Rozpoczęta budowa kolejnego, tymczasowego terminalu D2. Mało punktów gastronomicznych, ale hamburgery w Cindy's Diner przy wyjściu z hali przylotów dają radę wielkościowo i cenowo. Funkcjonalne i dobrze oznaczone.
Można spać na pufach na tarasie widokowym. Cena 1zł za wejście warta spokojnego snu ;) Nie było kaloryferów, więc zimą może być ciężko na tym tarasie. Tania kawa na ostatnim piętrze lotniska, przy wejściu na taras. Palarnia po przejściu security. Na lotnisko można dojechać z Katowic komunikacją miejska za około 10zł. Czasochłonne, ale wykonalne. Poza tym, najważniejsze - bardzo dużo połączeń lotniczych.
Na tyle blisko miasta, że można trasę przejść spacerkiem. Przy wyjściu z hali przylotów jest Carrefour, w którym można kupić bilety za 1.30 euro na autobus miejski do centrum odjeżdżający z przystanku Birra - "Biglietto orario Area urbana Bologna". Przystanek Birra jest poza lotniskiem. Dużo połączeń lotniczych - dobre lotnisko przesiadkowe.
Drogi autobus lotniskowy do centrum. Nie wiem czy obsługa pozwala na nocowanie na lotnisku. Jeżeli tak to musi to być bardzo niewygodne, bo wszystkie krzesełka mają podłokietniki i nie można na nich leżeć.
Stałem w kolejce do security ciągnącej się przez całą halę odlotów - było naprawdę baaaaardzo dużo pasażerów. Po 30 minutach byłem już za brakami - sprawne security. Duży wybór barów - McDonald i restauracje.
Strefa dla pasażerów za bramkami w Terminalu 2 dość mała.
Sprawna kontrola security. Dojazd z miasta tanim autobusem miejskim - firma "Proximo". Lotnisko małe, dobrze oznakowane. Jest gdzie wypić i zjeść przed odlotem. Duży plus za tanią wodę mineralną, którą można kupić za 1 euro w maszynie zaraz przy stanowiskach security. W dalszej części lotniska oraz w odseparowanych poczekalniach odlotów są takie same automaty z wodą po 2 euro. Jeżeli ktoś lubi piesze wycieczki może dostać się na lotnisko piechotą, ale zajmie to co najmniej godzinę i ciężko będzie iść z walizką na kółkach. Jeżeli ktoś ma czas przed odlotem i ochotę na zimnego Super Bocka to obok lotniska - wychodząc trzeba udać się w prawo - jest Rua Professor Doutor Egas Moniz z kilkoma knajpkami. Albo po wyjściu z lotniska udać się w lewo i "parę" kroków za rondem znaleźć Pingo Doce. Poza tym piękne widoki na ocena podczas startu.
Na upartego pod wady można podciągnąć remont lotniska i w związku z nim pomniejszone strefy dla ruchu pasażerskiego.
W czerwcową noc gorąco jak w piecu ;) Po wyjściu z samolotu długi spacer po płycie lotniska do terminalu. Oczywiście bezpieczną drogą. Hala przylotów dobrze oznakowana i łatwo wyjść na zewnątrz. Tani autobus do centrum.
Bardzo daleko od miasta i trzeba korzystać z autobusu lotniskowego albo taksówek. Jeżeli ktoś ma wieczorny przylot polecam od razu kierować się na przystanek po lewej stronie wyjścia z hali, stanąć w kolejce i czekać na autobus. Wieczorem jest bardzo dużo przylotów i w związku z tym wielu chętnych na dostanie się do miasta, a autobus nie jest duży. Kto pierwszy ten lepszy, a kto nie zdąży stoi w kolejce i czeka na następny. Autobusy nie jeżdżą całą noc, więc nie wiem co się dzieje z ludźmi, którzy nie zdążą wejść do ostatniego.
Szybkie i sprawne security, dużo sklepów i punktów gastronomicznych. Bardzo dużo miejsc do siedzenia. W razie przesiadki na tym lotnisku nie trzeba przechodzić przez ponowne security.
Lotnisko jest ogromne i ciężko się po nim poruszać. Taśmociągi dla pasażerów tylko w jedna stronę.
